Jan Kowalski, czy słyszałeś może, że w ostatnich dniach zapowiedzi i działania związane z cłami administracji Trumpa bujały rynkiem raz w górę, raz w dół?
Cóż...
To totalna bzdura.
Jest to wypisz-wymaluj sytuacja jak z 2008 roku.
Wtedy, kiedy przydarzył się kryzys finansowy.
Pamiętasz? Upadek Lehman Brothers?
Pewnie kojarzysz.
Tyle, że wtedy, gdy Lehman Brothers ogłosiło bankructwo, rynek był już... w połowie spadków!
Parę miesięcy wcześniej inna firma otarła się o bankructwo, a szczyt rynku miał miejsce w 2007 roku.
Widzisz, podobnie jest teraz. Za chwilę cła się skończą, ale pojawi się coś innego. Jakieś inne wydarzenie.
Tyle, że tak jak w 2008 roku upadek Lehman Brothers był następstwem wydarzeń z lat mniej więcej od 2004 roku, tak to co dzieje się teraz, nets następstwem wydarzeń mniej więcej z 2018-2020 roku.
I tego, jak wygląda ekonomia po wspomnianym kryzysie finansowym.
Pozostaje kluczowe pytanie: jak się w tym odnaleźć?
O tym powiem Ci już w najbliższy Wtorek o 20:15.
Zdradzę Ci, jak powinieneś patrzeć na rynek i jaki 1 konkretny czynnik spowoduje kaskadową lawinę spadków w najbliższych dniach.
To jest spotkanie z rodzaju "nie może Cię na nim zabraknąć".
To będzie prawdopodobnie najważniejsze spotkanie w 2025 roku.
Dowiesz się jakie rodzaje aktywów są narażone na bessę, jak inwestujemy w MPB i dlaczego najczarniejszy scenariusz rynkowy to dla nas... istne błogosławieństwo!
Link do spotkania: znajdziesz go tutaj
Pozdrawiam Cię serdecznie,
|