Powiecie, że nie
Ale przecież w zasadzie nawet samo zarabianie bardzo dużych pieniędzy w pewnym sensie jest niesprawiedliwe społecznie, wobec podwładnych, bo praca prezesa, który zarabia 100 000 zł miesięcznie nie jest naprawdę warta aż tyle razy więcej od pracy jego pracowników, którzy zarabiają minimalną krajową
Ale przede wszystkim, większość zawodów, w których dużo się zarabia, bazuje na bardzo wysokich cenach usług, wysokich marżach, że na przykład ktoś kupuje jakieś chińskie badziewie prawie za darmo, a potem drogo je sprzedaje, biorąc pieniądze głównie za swój wyzyskiwawczy spryt, a nie za "wartość dodaną", bo nie dodaje żadnej wartości do tego badziewia
Często też wyzyskiwacze żerują i podsycają niewiedzę kupujących, albo o tym, że kupując u wyzyskiwacza kupujący przeplaca, albo sprzedając co prawda tanie, ale bardzo złej jakości produkty, na przykład szkodliwe dla zdrowia i ukrywa ten fakt
Nie mówiąc już o chamstwie, szantażu, zastraszaniu - czego wszelcy szefowie używają na co dzień wobec pracowników, nie wspominając o łamaniu przepisów, nie płaceniu podatków itd
|