Polscy nadawcy i regulatorzy są nieugięci
Do czeskiej odpowiedniczki Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło w tym tygodniu 16 wniosków koncesyjnych firmy Media Bohemia dotyczących emisji w DAB+. U naszego południowego sąsiada każdy poważny nadawca jest lub chce być na multipleksach. Technologia ekspresowo zyskuje popularność także we Włoszech. W Bari mój tuner bez trudu wyszukał 119 stacji. Także z położonej po drugiej stronie morza Chorwacji.
W Polsce spośród dużych nadawców w DAB+ inwestuje jedynie Polskie Radio. Mimo sukcesów technologii w wielu krajach europejskich, większość stacji komercyjnych twierdzi, że to przestarzała technologia i trzeba cyfryzację oprzeć na internecie. Aplikacji mobilnych do streamingu audio oczywiście nie brakuje. Są jednak naszpikowane reklamami. Często irytującymi, np. niewyłączającymi się grami. Chyba, że ktoś wykupi dziesiątą czy piętnastą subskrypcję.
Dzięki DAB+ słuchacze zyskaliby wiele stacji z różnymi gatunkami muzycznymi, bez inwazyjnych reklam. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oraz Urząd Komunikacji Elektronicznej nic w tym temacie jednak nie robią, a nadawcy nie chcą powtórzyć losu stacji telewizyjnych po wejściu naziemnej telewizji cyfrowej (rozdrobnienia rynku).
Nie trzeba przecież od razu wyłączać analogu. Wystarczy potraktować DAB+ jako uzupełnienie. Przespanie tematu może spowodować, że za parę lat Spotify czy YouTube odbiorą część odbiorców rozgłośniom radiowym. O tym. jak w Polsce jest lekceważony DAB+, przeczytacie w moim okładkowym artykule.
Adrian Gąbka
dziennikarz Wirtualnemedia.pl
PS Pamiętaj, że jeśli masz newsa, którym chcesz się z nami podzielić (anonimowo bądź nie) czekamy tutaj: redakcja@wirtualnemedia.pl