Tyle że nie piszę o naprawie, Ty tak, ale o tzw docieraniu się.
A no to nie zrozumieliśmy się , bo rzeczywiście każdy ma swoje przyzwyczajenia i pomimo kompatybilności trzeba to jakoś wypośrodkować kompromisem, bo ktoś u boku to jednak dochodzą jakieś obowiązki.
Otrzymałeś tę wiadomość, ponieważ obserwujesz Temat 'Proszę o ocenę sytuacji'.
Chcesz zrezygnować z otrzymywania takich wiadomości e-mail? Przestań obserwować lub dostosuj swoje preferencje.