Skasowali mi post!! Ale już się wszystko wyjaśniło
w skrócie ;
A no więc właśnie opiszę w skrócie bo się wszystko wyjaśniło
Poznałam faceta na spotkaniu. Całą noc przegadaliśmy, rozmowa była super, świetnie się rozumieliśmy. Wyszedł ze mną z imprezy, odprowadził mnie do auta i powiedział że to był bardzo miły wieczór i że pewnie się spotkamy jeszcze na jakimś wydarzeniu. Speszona powiedziałam pewnie tak i się odwróciłam i wsiadłam do auta. Byłam zła na siebie że tak zrobiłam bo rozeszliśmy się bez podania numeru telefonu. Znalazłam go na fb . Zaakceptował od razu, napisałam i odpisał, zaproponowałam luźną przejażdżkę rowerową bo wiem że to lubi to napisał że koleżeńsko może iść ale nic więcej nie obiecuję bo nie czuje między nami chemii. Jestem w szoku trochę. Rozmawiało nam się super, widziałam jak na mnie patrzy. Chyba trochę się wygłupiłam…
pytanie do mężczyzn- czemu dajecie takie mylne sygnały? Przecież gdybym mu się nie podobała to po co byłby 3 h przy mnie na imprezie? Po co by odprowadzał do auta? Super nam się rozmawiało i mieliśmy mnóstwo podobnych zainteresowań. Zbiło mnie to z tropu trochę i zdołowało… on ma 38 lat ja 30. Co o tym myślicie ? Głównie zapytam mężczyzn
|