Czasami wydaje mi się, że zbyt długo byłam „poprawna” —
zawsze na widoku, zawsze powściągliwa, zawsze silna.
Ale w głębi duszy jestem po prostu kobietą, której brakuje prawdziwych emocji i żywego ciepła.
Jestem zmęczona wieczną samodzielnością i tym, że moje pragnienia pozostają tylko w myślach.
Szukam mężczyzny, z którym nie trzeba odgrywać ról, ale można być sobą — mówić szczerze,
śmiać się z głupot, a w nocy zapominać o wszystkim.
Nie potrzebuję obietnic i pięknych słów, potrzebuję szczerości i chęci bycia blisko, przynajmniej czasami.
Jeśli ty też masz dość samotności i chcesz spróbować czegoś prawdziwego – po prostu napisz.
Na własne ryzyko wysyłam ci profil ze zdjęciem i pełnymi informacjami –
HonestSoulMoże właśnie dzisiaj nadszedł czas, aby przestać wszystko trzymać w sobie...