Inne zmartwienia władzy niż bizantyjskie wydatki
W Polsce poważnego poszukiwania oszczędności w rozdętych do granic możliwości wydatkach socjalnych nie widać. Na razie rząd skupia się ruchach popularnych w polskim społeczeństwie, choć niezbyt skutecznych. Tak jest w przypadku ZUS-u, który próbuje odzyskać nienależne świadczenia 800+ na cudzoziemskie dzieci.
Zresztą władza ma teraz poważniejsze zmartwienia. „Najbliższe miesiące pokażą, w którą stronę Tusk poprowadzi rząd. Kierunki są dwa: przepaść albo odbicie się od dna. Trwa budzenie premiera” – pisze dziennikarz „Rzeczpospolitej” Jacek Nizinkiewicz. Jak zauważa, od Tuska odwraca się nie tylko część koalicjantów, ale również media są coraz bardziej krytyczne wobec premiera. Niezadowoleni są też sponsorzy wspierający kampanię wyborczą KO i partię.
Inne zmartwienia ma z kolei prezydent Andrzej Duda. Chce odejść w chwale, ale nie pomoże mu w tym ostatnie ułaskawienie Roberta Bąkiewicza. Jak podliczyliśmy, prezydent Duda w czasie swoich dwóch kadencji ułaskawił mniej skazanych niż jego poprzednicy w czasie jednej. Jednak to jego postanowienia budzą najwięcej kontrowersji.