Moja mama nie doczekała pojawienia się komisji, która miała przyznać jej świadczenie. Odeszła kilka dni po tym, jak dostałam wiadomość, że komisja zaraz się z nami umówi - opowiada z goryczą pani Krystyna. - Mamę pochowaliśmy tydzień temu, a komisja do dziś się nie odezwała. |