Dziś w nocy doszło do przełomowych wydarzeń. Naszą przestrzeń powietrzną naruszyło około 20 rosyjskich dronów. Część bezzałogowców miała zostać zestrzelona. W sieci zawrzało. Czy Polska jest gotowa na zmasowane uderzenia przy pomocy setek bezzałogowców. Mamy dobrą i złą wiadomość. Z jednej strony nasza obrona przeciwlotnicza jest bardzo słaba i dysponuje ograniczonymi zdolnościami. Z drugiej strony dzięki zakupom za ponad 200 mld zł intensywnie uzupełniamy braki.
|
|
Co najmniej kilkanaście dronów znad Białorusi przekroczyło w nocy polską granicę. Wojskowi, z którymi rozmawialiśmy, są pewni, że nie był to przypadek. Świadczy o tym przede wszystkim liczba bezzałogowców, które wleciały nad Polskę. - Skala tej operacji wskazuje, że była zaplanowana - powiedział były szef BBN generał Stanisław Koziej.
|
|
Konsultacje z sojusznikami przybrały postać wniosku formalnego o uruchomienie art. 4 NATO - powiedział premier Donald Tusk w Sejmie. - Będziemy oczekiwali znacznie większego wsparcia w obronie polskiej przestrzeni - oświadczył.
|
|
Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział w środę, że w ciągu 48 godzin zostanie zwołana Rada Bezpieczeństwa Narodowego w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Musimy wtedy dysponować pełnymi informacjami, by odpowiednio reagować na sytuację - podkreślił.
|
|
Premier Donald Tusk podkreślił podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Ministrów, że procedury w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej zadziałały, a drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone. Dodał, że proces decyzyjny był bez zarzutu.
|
|
|
|
|
|
|