Powiem Wam tak. Chcialabym sie znowu ulotnic. Mianowicie rozwazalam wyprowadzke na Filipiny, stad ta podroz albo do Nowej Zelandii, zeby zajac sie ogrodnictwem, miec wlasne jedzonko i pracowac zdalnie, ale sytuacja jest dynamiczna. Poza tym czesto sa tam tajfuny i niezbyt bezpiecznie ani sympatycznie. W Nowej Zelandii to nie wiem. Nie bylam tam jeszcze.