Newsletter Nauka i Zdrowie

Piątek, 10 października 2025

Piotr Cieśliński
redaktor działu Nauka, Klimat i Zdrowie

Niemal równocześnie z ogłoszeniem Nobla z medycyny ukazała się praca badawcza, której współautorem jest jeden z laureatów - Shimon Sakaguchi. Wyjaśnia ona, dlaczego COVID-19 i sepsa mogą mieć tak ciężki przebieg - i pokazuje, że nagrodzone odkrycia mają dziś bezpośrednie znaczenie dla naszego zdrowia.

Tegoroczny Nobel z medycyny uhonorował odkrycie regulatorowych limfocytów T oraz ich roli w utrzymaniu tzw. tolerancji immunologicznej. Te komórki zapobiegają omyłkowemu atakowaniu własnych tkanek organizmu przez inne limfocyty, a także uspokajają układ odpornościowy po wyeliminowaniu zwalczanych wirusów czy bakterii, dzięki czemu nie kontynuuje on pracy na najwyższych obrotach.

To odkrycie jest od dawna zaliczane do podstaw immunologii, a dzięki najnowszym badaniom nabiera dziś nowego znaczenia. W „Science Advances" ukazała się właśnie praca naukowców (z noblistą Shimonem Sakaguchim), którzy wyizolowali z krwi obwodowej niedojrzałe formy komórek T regulatorowych, tzw. Tfr, odpowiedzialnych za kontrolę powstawania przeciwciał.

Okazuje się, że u pacjentów z ciężkim COVID-19 i sepsą te niedojrzałe Tfr zanikają, co – zdaniem naukowców - sprzyja rozchwianiu odpowiedzi immunologicznej, produkcji autoprzeciwciał i tzw. burzy cytokinowej, która prowadzi do dramatycznych powikłań.

Badacze podkreślają, że odkrycie niedojrzałych komórek Tfr może mieć w przyszłości praktyczne zastosowania – od poprawy skuteczności szczepień, przez terapie chorób autoimmunologicznych, aż po medycynę regeneracyjną. Bo te komórki nie tylko pomagają zapobiegać powstawaniu groźnych autoprzeciwciał, ale też wydzielają czynniki wspierające gojenie tkanek. Choć to wciąż badania podstawowe, ich potencjał kliniczny jest bardzo obiecujący.

To dowód, że nagrodzone odkrycie nie tylko przetrwało próbę czasu, ale właśnie teraz otwiera drzwi do zrozumienia i leczenia chorób XXI wieku.

Jak zachować odporność. Praktyczne rady na jesień

Na terapie oparte na tym odkryciu musimy jednak jeszcze poczekać. Ale dotychczasowa wiedza o układzie odpornościowym daje każdemu z nas do ręki proste i sprawdzone wskazówki, jak dbać o naturalną, wrodzoną obronę organizmu. To szczególnie ważne, teraz gdy zaczyna się sezon infekcji – od przeziębień, przez grypę, aż po COVID i inne choroby dróg oddechowych.

Warto podkreślić: Jedyną znaną interwencją, która pozwala na zwiększenie odporności, jest szczepienie.

Dzięki niemu układ odpornościowy wytwarza mechanizmy, które działają bardzo precyzyjnie, ale tylko na wybranego wirusa czy bakterię. Zaleca się szczepionki przeciwko grypie, pneumokokom czy COVID-19. 

Natomiast wbrew licznym reklamom nie istnieją cudowne środki ani suplementy, które mogłyby wzmocnić naszą wrodzoną odporność. Suplementy mają sens jedynie wtedy, kiedy naszemu organizmowi czegoś brakuje - w Polsce zwykle cierpimy na niedobór wit. D, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, co w dłuższej perspektywie może upośledzać funkcjonowanie układu odpornościowego.

Tymczasem najważniejsze jest właśnie to, by odporności nie osłabiać – a o to możemy zadbać sami, dzięki codziennym wyborom.

  • Śpij wystarczająco długo i regularnie – osoby śpiące poniżej 6 godzin mają kilkakrotnie wyższe ryzyko infekcji niż ci, którzy przesypiają 7–8 godzin. Sen poprawia też skuteczność szczepień.
  • Ruszaj się codziennie – regularna aktywność fizyczna (choćby 30 minut spaceru dziennie) obniża ryzyko infekcji dróg oddechowych i ciężkiego przebiegu chorób, w tym COVID-19.
  • Dbaj o dietę bogatą w rośliny – różnorodna, zbilansowana dieta, bogata w warzywa, owoce i produkty pełnoziarniste sprzyja zdrowej mikroflorze jelit, a ta wspiera odporność. Niedożywienie, awitaminoza, ale również patologiczna otyłość czynią nas łatwym łupem chorobotwórczych drobnoustrojów.  
  • Uważaj z używkami – nadmierne i długotrwałe spożywanie alkoholu, palenie tytoniu, przyjmowanie narkotyków osłabiają układ odpornościowy i zwiększają podatność na infekcje.
  • Ogranicz stres i zadbaj o regenerację – przewlekły stres obniża odporność, a techniki relaksacyjne, aktywność fizyczna i czas na odpoczynek pomagają ją utrzymać.
  • Unikaj bliskiego kontaktu z osobami, które mają gorączkę i kaszlą (najlepiej w ogóle unikać miejsc, w których dochodzi do tłumnych zgromadzeń, zwłaszcza w źle wentylowanych pomieszczeniach).
Krótko mówiąc: poza szczepionkami nie ma prostych sposobów na podkręcanie odporności. Są natomiast sprawdzone metody, by nie osłabiać naturalnej obrony organizmu i trzymać gardę w sezonie wirusów.

NAUKOWCY DONOSZĄ

Jak psychoterapia zmienia mózg? Nowe badania
W przypadku depresji już 20 sesji psychoterapii wystarcza, aby zmienić strukturę mózgu.
CZYTAJ WIĘCEJ

SEZON NA...

NIE MIESZAJ...

PROFILAKTYKA