Wiesz co... Odpłyń. Nie będę uczestniczyć w twoich zaburzeniach (jak się uweźmiesz, to nie przestaniesz męczyć buły, poza tym co nagle z tym wyskoczyłaś, znowu miałaś jakąś ciężką noc n a forum?).
Zwyczajnie i poważnie pytam. Gdzie w tym zaburzenie? Ciekawi mnie opinia mądrej osoby na temat tego w których tematach jestem wiarygodna dla niej. Wymień proszę