Daleko mi do imprezowiczki. Nawet będąc panną rzadko się tak udzielałam, ale chcieliśmy też zrobić coś dla siebie. Coś normalnego, innego niż obowiązki, obowiązki, obowiązki. Staraliśmy się też wyskoczyć z domu na kilka dni w okresie letnim gdy syn był na koloniach.
Też tak robiliśmy teraz mamy 2 rok przerwy bo mama opiekuje się tatą i nie może już moimi dziećmi. Myślałam nad tym ale nie pojadę za granicę gdy dzieci na koloniach.
Otrzymałeś tę wiadomość, ponieważ obserwujesz Temat 'Nie mieć nigdy kaca ;)'.
Chcesz zrezygnować z otrzymywania takich wiadomości e-mail? Przestań obserwować lub dostosuj swoje preferencje.