Dokładnie, jest bystra, ma celne spostrzeżenia i surrealistyczne poczucie humoru, autentycznie często parskne śmiechem jak coś przeczytam. Nie potrzebnie ryje sobie psyche leżekami i innym elementem...
U leżaka to też są celowe prowokacje, ostatnio pisał do mojego męża, że też "lubi głupie" (jak ja). Nie dosyć, że uderzył w styl, jakby oni w ogóle byli równi ("między nami mężczyznami"), to tekst wiadomo. On wie, że jest pod nami intelektualnie i w każdym innym sensie, ale to taka jest samoobrona na poziomie wora mechanizmów obronnych, którym jest.
Otrzymałeś tę wiadomość, ponieważ obserwujesz Temat 'Nie mieć nigdy kaca ;)'.
Chcesz zrezygnować z otrzymywania takich wiadomości e-mail? Przestań obserwować lub dostosuj swoje preferencje.