Mam paskudną tendencję do zarzucania sobie. Np. "Mogłem więcej ćwiczyć w tym miesiącu".

 

(Pracuję nad tym. Jest coraz lepiej.)

 

Ale ostatnio uderzyło mnie coś innego.

 

Z roku na rok gram coraz lepiej.

 

I gdy się nad tym zastanowiłem, dotarło do mnie, że pomimo wszystkich moich słabości, braków motywacji i przerw, jest jedna rzecz, która sprawia, że wciąż idę do przodu.

 

Nie zrezygnowałem.

 

Nawet po miesiącach bez gitary. Nawet gdy wydawało mi się, że stoję w miejscu. W końcu znowu brałem ją do rąk i grałem.

 

Więc jeśli miałbym wskazać jeden sekret, który naprawdę działa, to byłby to właśnie ten: NIE REZYGNUJ.

 

To tyle. Takie moje piątkowe przemyślenia przy kawie.

 

Miłego weekendu,
Szymon

 

PS Polska gola! :)


PPS Ten zabawny mem dobrze nas wszystkich podsumowuje.

 
YouTube
Facebook
Instagram

Otrzymujesz tę wiadomość, bo zapisałeś się na listę emailową KwadransDlaGitary.pl. Jeśli nie chcesz otrzymywać więcej wiadomości, kliknij tutaj i wypisz się z listy.


Kwadrans dla Gitary

ul. Kościuszki 1c/601A 44-100 Gliwice