Są rozmowy, których się nie zapomina nawet w najdrobniejszych szczegółach. Dla mnie taką była pierwsza, poważna rozmowa o pracę. Zapytana o to, ile chcę zarabiać, podałam stawkę prawie dwa razy niższą, niż finalnie dostałam. Zrobiłam piorunujące wrażenie? Owszem, poszło mi nie najgorzej, ale przede wszystkim trafiłam na uczciwego pracodawcę, który powiedział mi, że widełki na stanowisko, o jakie się ubiegałam, zaczynają się od kwoty niemal dwukrotnie wyższej niż moje oczekiwania, i taką sumę mi zaproponował.
Błąd, który popełniłam, wynikał nie tylko z wieku, braku doświadczenia i naznaczonej strukturalnym bezrobociem atmosfery początków XXI wieku. Bo choć minęło już sporo czasu, a na rynek pracy weszły dużo bardziej asertywne od mojego pokolenia zetki, to nadal wiele kobiet robi to samo. Nawet z najnowszych badań wynika, że cenimy się dużo niżej niż mężczyźni, mamy większe trudności, by negocjować stawki, ba, umniejszamy własne kompetencje – w wyniku czego wciąż zarabiamy mniej. Zresztą o pieniądzach nie umiemy rozmawiać ani w pracy, ani w domu, często niczym nasze babki przerzucamy odpowiedzialność finansową na partnera nawet wtedy, gdy same zarabiamy podobnie lub więcej niż on. Jeszcze gorzej jest, gdy nie zarabiamy, a z różnych powodów zajmujemy się domem. Nie liczymy tego, że opieka nad dziećmi i praca w domu mają ogromną wartość ekonomiczną – według GUS statystyczna Polka wykonuje w domu pracę wartą prawie 5 tysięcy złotych.
Takie podejście jest niezdrowe. I to dosłownie. ONZ i WHO już dawno uznały, że istnieje coś, co nazywamy „zdrowiem finansowym", i że to jeden z elementów dobrostanu człowieka. Czym jest? Przyjmuje się, że chodzi o stan, w którym możemy wywiązywać się z bieżących zobowiązań, zabezpieczyć przyszłość i podejmować decyzje pozwalające cieszyć się życiem. Słowem, być finansowo niezależne.
– Żadna rola nie zwalnia nas z myślenia o finansach osobistych. Nauczyłyśmy się już dbać o zdrowie fizyczne i emocjonalne. Najwyższy czas zająć się finansowym, które wciąż omijamy dość szerokim łukiem – mówi Magdalena Korol, adwokatka i edukatorka finansowa.
W tym numerze „Wysokich Obcasów Extra" dajemy wam do tego dużo narzędzi. Bo, jak twierdzi Oprah Winfrey: „Kobiety muszą zrozumieć, że mają moc finansową. Gdy nauczymy się zarządzać pieniędzmi, możemy zmieniać swoje życie i życie innych".