Newsletter Górski

13 marca 2025

redakcja serwisów lokalnych, miłośnik Tatr

Kiedy starszy syn przedstawił pomysł, zareagowałem entuzjastycznie. 

Realizacja nie wyglądała zbyt rozsądnie:  

Jazda w piątek po pracy spod Krakowa do Jasnej pod Chopokiem. 

Trzy intensywne godziny na stoku.  

I późno wieczorny powrót, łącznie ponad pięć godzin w samochodzie.  

Podjęcie inicjatywy nastolatka, aktywnie spędzony czas z synem i wspomnienia, zwłaszcza w deszczowy dzień – bezcenne.  

NA TOPIE

NIE PRZEGAP

CZYTAJ TAKŻE

POLECAMY