Próbowałem wszystkiego...

Zaczynałem od sprzedaży jako akwizytor, door 2 door, pracowałem na słuchawce, wrzucałem ulotki do skrzynek (z info o swoich usługach), reklama w gazecie, bilboardy, ankietowanie przechodniów, telemarketing - wszystko by znaleźć KLIENTÓW

Każda z tych metod dawała jakiś wynik, ale codziennie trzeba było wykonywać 

tę samą robotę od nowa. To było frustrujące. Wiele razy miałem ochotę to rzucić.

Potem zrozumiałem, że jeśli dłutem chcesz ściąć drzewo, to masz kilka problemów. 

Pierwszy - zajmie to bardzo dużo czasu

Drugi - poświęcisz mnóstwo energii

Trzeci - nawet jak już chartem ducha (bo przecież nie tym dłutem) zetniesz to drzewo, to spora część z niego nie będzie się nadawać do niczego poza spaleniem. 

Nie znaczy to, że masz złe chęci. Intencje. Że jesteś leniwy/a. 

Wręcz przeciwnie. 

Po prostu używasz złego narzędzia do tego celu. Dokładnie to robiłem przez lata. 
Robiłem wybitne wyniki, ale robiłem to tytaniczną pracą, chartem ducha, wytrwałością.

W pewnym momencie zastosowałem metodę, która finalnie w ciągu 8 lat pozwoliła mi i mojemu zespołowi sprzedać usług na trudnym rynku specjalistycznym za

400 milionów złotych przychodu (to przychód zrealizowany w dużej części, w części oczekujący, bo będzie wynikiem wygranych spraw z bankami - skuteczność mamy 99%)

Co to za metoda?

Mówię o niej w tym wideo, które niedawno nagrałem. KLIKNIJ TUTAJ

UWAGA! W tym wideo mówię też o tym jak Ty możesz "zatrudnić mnie" w swojej firmie, bym, pomógł Ci pozyskiwać klientów TAK SAMO ŁATWO!

Wskakuj i obejrzyj

Grzegorz Celeban