|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
| Podczas gdy rolnicy protestowali przed Komisją Europejska unijny szczyt Rady UE decydował o przyszłości finansowego wsparcia dla Ukrainy, czy też budżecie na przyszłe lata. I choć na ostatniej prostej dopychano Mercosur kolanem, kolejnymi klauzulami ochronnymi i rozmowami kuluarowymi, to finalnie nie domknięto tego porozumienia handlowego. Decyzja została odłożona do stycznia, albo nawet na święte nigdy. Na ostatniej prostej Giorgia Meloni premier Włoch, przejęła pałeczkę i już sama przekonywała prezydenta Brazylii, o dodatkowy, lecz niedługi czas, by upewnić włoskich rolników. Warto wiedzieć, że jeszcze w tę środę Lula da Silva dobitnie stawiał warunki Unii, mówiąc: jeśli nie zrobimy tego teraz, Brazylia nie zawrze żadnych porozumień, dopóki jestem prezydentem – powiedział Lula na posiedzeniu gabinetu. „Ustąpiliśmy we wszystkim, na co dyplomacja mogła rozsądnie przystać” – zaznaczył. Z kolei Niemcy chcą dziś ustalenia nowej, ale też pewnej daty podpisania umowy. Na teraz gwarancji takich nie ma, tym bardziej, że prezydencję w Ameryce Płd. od 2026 r. przejmie Paragwaj, któremu bliżej dziś do porozumienia z Waszyngtonem niż z Brukselą. | |||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||