Każdy z nas może usłyszeć bicie swojego serca podczas badania lekarskiego lub potencjalnie po intensywnym treningu, ale niektórzy często je słyszą, po prostu leżąc w łóżku lub stojąc.

Zapewniam, że jest to jedna z najbardziej irytujących dolegliwości. Podobnie jak drżenie powieki czy czkawka. Nękała mnie kilka tygodni, zanim nagle...przeszła. Co to mogło być?

Okazuje się, że jeśli cały czas słyszysz bicie serca, gdy leżysz na boku, a także gdy stoisz, mogą to być tzw. pulsujące szumy uszne.
Jest to odmiana szumów usznych - stanu, w którym odczuwamy dźwięk nawet, gdy nie ma jego rzeczywistego źródła.

Zwykły szum uszny zazwyczaj powoduje irytujący i ciągły szum lub dzwonienie, ale pulsujący szum uszny jest inny. Ten dźwięk został opisany jako rytmiczny i jest regularnie słyszany w głowie i uszach w formie bicia serca.

Co jest jego przyczyną? Może to być po prostu zatkanie ucha, a także wysokie ciśnienie krwi, zwężone żyły lub tętnice w głowie i szyi, niewidoczne połączenie między tętnicami i żyłami lub łagodne guzy głowy lub szyi.

Pulsujące szumy uszne może też wywołać anemia. Żelazo jest kluczowe w produkcji hemoglobiny - barwnika, który wiąże tlen i umożliwia jego transport do wszystkich komórek. Bez żelaza organizm staje się słabo odżywiony i mało wydajny. Chory człowiek czuje się wiecznie przemęczony, po wysiłku dopada go duszność. Męczą go bóle głowy. W czasie badania lekarz może słyszeć szmer nad sercem (to z nadmiernego wysiłku mięśnia, który jest niedotleniony, a zmuszany do pracy ponad siły).